Komentarz "Krone"
Przygotuj Europę do obrony!
Wyobraź sobie, że jesteś gościem na tradycyjnej Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, gdzie w porządku obrad znajduje się również twój mąż w obozie więziennym Putina, i szepcze ci się do ucha: "Właśnie doniesiono: On nie żyje!". Kto chciałby doświadczyć takiej sytuacji?
Julia Navalnaya stanęła na podium i zobowiązała się do kontynuowania walki: "Putin i jego reżim nadal będą pociągnięci do odpowiedzialności za swoje zbrodnie!". To się nazywa odwaga - jako zachęta dla Europy.
Zdolność Europy do samoobrony była głównym tematem konferencji najważniejszych przywódców wolnego świata w dziedzinie bezpieczeństwa politycznego. Na sali były dwa niewidzialne słonie zagrażające Europie: Trump ze swoimi destrukcyjnymi działaniami w NATO i Putin, który przypomniał o brutalnym charakterze swojego reżimu wiadomością o śmierci Nawalnego.
Prezydent Zełenski musiał przyznać, że wojna nie przebiega obecnie dobrze dla Ukrainy. Wskazuje na wpływy zewnętrzne i ostrzega przed nieobliczalnymi konsekwencjami "sztucznego deficytu broni" i "osłabienia" Zachodu.
"Dyktatorzy nie robią sobie przerw!" - ostrzega Selensky. "Jak długo świat pozwoli Rosji działać w taki sposób? Putin posunie się tak daleko, jak mu pozwolą. Jeśli Ukraina zostanie pozostawiona sama sobie, zobaczysz, co się stanie: Rosja najpierw zniszczy nas, potem kraje bałtyckie, a następnie Polskę".
Wiadomość o śmierci Nawalnego wstrząsnęła prezydentem. Zareagował ostrymi słowami: "Putin nie jest już prawowitym przywódcą. Jest potworem".
Zełenski zaprasza Trumpa na wspólną wizytę na froncie, ale jednocześnie daje do zrozumienia, że nie spodziewa się przyjazdu izolacjonisty na Ukrainę.
Gotowość Europy do obrony wybrzmiewała w niemal każdym wystąpieniu w dyskusji: Po pierwsze, śmierć Nawalnego z rąk reżimu Putina pokazuje, z kim mamy do czynienia, a po drugie, nie można już polegać na gwarancji ochrony ze strony USA.
Przewodnicząca Komisji Europejskiej von der Leyen zasugerowała, że następna władza UE będzie miała komisarza ds. obrony. Europa jest zatem na dobrej drodze do przebudzenia się i, z konieczności, stanięcia na własnych nogach. (Będzie to również interesujące dla Austrii).
Oczywiście potrzeba było podwójnej presji ze strony Putina i Trumpa, aby Europa zdała sobie sprawę, jak bardzo została pokonana. Ukraina jest bardziej niż kiedykolwiek kwestią europejskiego bezpieczeństwa. Rosja Putina chce ponownie stać się wielkim imperium i prześladuje ją stare powiedzenie: "Bez Ukrainy Rosja nie jest imperium". USA jest (nadal) imperium i zapomina, że jest nim tylko wtedy, gdy wywiera wpływ na oba przeciwległe wybrzeża: Azji i Europie. Jeśli zrezygnują z Europy, nie będą już imperium.
Kommentare
Willkommen in unserer Community! Eingehende Beiträge werden geprüft und anschließend veröffentlicht. Bitte achten Sie auf Einhaltung unserer Netiquette und AGB. Für ausführliche Diskussionen steht Ihnen ebenso das krone.at-Forum zur Verfügung. Hier können Sie das Community-Team via unserer Melde- und Abhilfestelle kontaktieren.
User-Beiträge geben nicht notwendigerweise die Meinung des Betreibers/der Redaktion bzw. von Krone Multimedia (KMM) wieder. In diesem Sinne distanziert sich die Redaktion/der Betreiber von den Inhalten in diesem Diskussionsforum. KMM behält sich insbesondere vor, gegen geltendes Recht verstoßende, den guten Sitten oder der Netiquette widersprechende bzw. dem Ansehen von KMM zuwiderlaufende Beiträge zu löschen, diesbezüglichen Schadenersatz gegenüber dem betreffenden User geltend zu machen, die Nutzer-Daten zu Zwecken der Rechtsverfolgung zu verwenden und strafrechtlich relevante Beiträge zur Anzeige zu bringen (siehe auch AGB). Hier können Sie das Community-Team via unserer Melde- und Abhilfestelle kontaktieren.